sobota, 13 lutego 2016

Czternasty luty, czyżby Walentynki?

       Mimo, iż z narzeczonym nie obchodzę tego święta, to w tym roku nabrałam ochotę na zrobienie jakiejś pamiątki własnoręcznie.
Wybór padł na dość prosty wzór "Serca".

Tuż przed prasowaniem

Materiały nie były kupowane specjalnie pod ten wzór, przez co nie jestem w stanie dokładnie oznaczyć numeracji muliny...
Skorzystałam z:
- kanwy białej 14ct
- muliny DMC
- dwóch mulin Ariadna
- oraz resztek kordonka no name, wygrzebanych gdzieś z zapasów ;)

Nie jestem również w stanie określić jak długo wyszywałam ten wzór, ze względu na fakt, iż nie było to jedno 'posiedzenie'. Wyszywałam w wolnych chwilach, zazwyczaj wieczorami, po dwa/trzy serduszka na dzień :)


Ramka ma wyraźnie wyższe boki, co daje fajny efekt głębi

Ramkę wybrałam w Pepco. Ze względu na zbudowanie serca z wielu odcieni czerwonego, zdecydowałam się na stonowanie czarną ramką oraz passe-partout jedynie na dwóch bokach wzoru.


A tak prezentuje się efekt końcowy:

Lekko przekłamane kolory, ze względu na moją tragiczną żarówkę...

A tu już stoi :)  Nie wiem, czy to na minus, czy plus - ramka nie
 odchyla się do tyłu, pewnie w przypadku postawienia
na wyższej półce będzie to plus ;) 


2 komentarze: